Pamiętam, jak ponad rok temu stworzyliśmy pierwszy zestaw drewnianych klocków w czarne wzorki, zapakowałam go do białego worka z troczkiem, pokazałam gdzieś w internecie i zjawił się ktoś, kto spytał czy można coś takiego kupić. Zawrotna cena 50 zł pokryła koszt woreczka, użytych materiałów i pewnie zostało tyle złotych, ile godzin poświęconych na przygotowanie zestawu. Nie było VATu, nie było ZUSu i nie było podatku dochodowego. Wszyscy byli szczęśliwi. Później pojawił się pomysł, by tworzeniem z drewna i papieru zająć się na stałe i coraz częściej wybrzmiewały pytania “dlaczego to takie drogie”. Odpowiedź jest prosta i zawiera się w kilku skrótach, wśród których na czele jest owy VAT i ZUS, czyli rozmaite koszty prowadzenia biznesu.
Skoro mieliśmy plan, by coś tworzyć na sprzedaż, naturalnym ruchem było założenie działalności gospodarczej. Moralność, spokojny sen i patriotyzm to osobiste kwestie, ale prawo to prawo i tu nie ma z czym dyskutować. Często na facebookowych grupach czy forach toczą się dyskusje, w których padają stwierdzenia z rodzaju: przecież ja na tym jeszcze nic nie zarabiam, przecież sprzedaję tylko wydziergane w nocy kocyki, przecież tylko przez maila – że to się przecież do zakładania firmy nie kwalifikuje. I tu błąd – większość osób z dylematem to rasowi biznesmeni, tylko jeszcze o tym niewiedzący.
Kiedy trzeba założyć działalność gospodarczą?
Z definicji działalności gospodarczej (a ta w art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej) wynika, że wtedy, gdy działalność charakteryzują łącznie trzy cechy – jest ona zarobkowa, ciągła i zorganizowana. I tu nie oddychamy z ulgą wpuszczając kilka przelewów na konto. Zarobkowa to nie znaczy przynosząca nam realny dochód, a jedynie nastawiona na zysk – same straty też się kwalifikują. Ciągła to nie znaczy wykonywana od poniedziałku do piątku czy bez przerw, a jedynie taka, która nie jest jednorazowa i zakładamy jakąś powtarzalność. Zorganizowana to nie znaczy, że musi być pani sekretarka i lokal w biurowcu, a tyle, że prowadzenie jej wymaga pewnego wysiłku organizacyjnego. Może to być utworzenie strony internetowej, zatrudnienie kogoś, zakup sprzętu biurowego, reklamowanie się.
Trochę inne (a czasem nie tylko trochę) definicje działalności gospodarczej zawarte są w ordynacji podatkowej, ustawie o PIT, ustawie VAT. Definicje te są wprowadzone na użytek tych konkretnych ustaw. W jakim celu? Na przykład nie wszyscy muszą prowadzić działalność gospodarczą, aby płacić podatki (działalność instytucji kultury, prowadzenie szkoły, przedszkola).
Kiedy nie trzeba zakładać działalności?
Oczywiście, gdy nasze poczynania nie wypełniają trzech powyższych cech. Również gdy zarabia się na podstawie umów o dzieło lub zlecenie realizowanych na rzecz instytucji, przedsiębiorców albo właściciela nieruchomości, jej zarządcy lub administratora na potrzeby nieruchomości. Natomiast, gdy zlecenia realizujemy dla osób fizycznych to już działalność będzie nam potrzebna. Nie potrzebują działalności także zarabiający z tytułu honorariów i tantiem z tytułu praw autorskich oraz osoby prowadzące działalność twórczą (publicystyczną, oświatową, naukową, artystyczną, literacką, trenerską). Tylko tak – granie na weselach to nie działalność artystyczna, a moje klocki do nauki literek to nie działalność oświatowa;)
Czy coś się zmieni?
Planowane jest wprowadzenie ustaw reformujących prawo gospodarcze (tzw. konstytucja dla biznesu). Projekt zakłada, m.in. wprowadzenie, tzw. działalności nierejestrowanej. Nie trzeba będzie rejestrować działalności wykonywanej przez osobę fizyczną, gdy przychód nie przekracza w żadnym miesiącu 50% kwoty minimalnego wynagrodzenia, a co za tym idzie opłacać składek na ubezpieczenie społeczne.
Wprowadzone zostaną ponadto zasady, które stanowić mają wyraz przychylnego nastawienia do przedsiębiorcy, tj. zasady „co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone, zasady zaufania do przedsiębiorcy oraz domniemania jego uczciwości, zasady rozstrzygania wątpliwości faktycznych na korzyść przedsiębiorcy, zasady przyjaznej interpretacji przepisów, zasady polubownego rozstrzygania kwestii spornych.
Wprowadzona zostanie, tzw. ulga na start, polegająca na zwolnieniu przez okres 6 miesięcy z obowiązku uiszczania składek na ubezpieczenia społecznej. Zniesiony zostanie numeru REGON dla przedsiębiorcy. Zmianie ulegnie wartości transakcji, które muszą być dokonywane za pośrednictwem konta bankowego,aktualnie obowiązujący próg 15 000 euro, zostanie obniżony do 15 000 złotych.
Te planowane zmiany mogą bardzo ułatwić start, gdy jeszcze nie wie się czy na nowym pomyśle cokolwiek się zarobi lub gdy już działalność się otworzy i pierwsze dochody będzie można przeznaczyć na rozwój a nie na pożarcie przez ZUS. Da się wreszcie zacząć legalnie i bezkosztowo. Dla czekających na zmiany link do śledzenia postępów w projekcie: https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12295217
Przymierza się któraś z Was do założenia biznesu? Mówicie – będziemy kibicować :)
Gdzie zajrzeć po informacje źródłowe?
-
Ustawa z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (Dz.U. z 2016 poz. 1829 t.j. ze zm.).
-
Ustawa z 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa (Dz.U.2017 poz. 201 t.j. ze zm.).
-
Ustawa z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz.U.2016 poz. 2032 t.j. ze zm.).
-
Ustawa z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz.U.2017 poz. 1221 t.j. ze zm.).
*Tekst powstał według stanu prawnego na 28.08.2017 r. i mając charakter informacyjny nie stanowi indywidualnej porady.
UWAGA – zmiany weszły!
Artykuł 5 ustawy Prawo Przedsiębiorców (Dz.U. 2018 poz. 646) w ustępie 1: Nie stanowi działalności gospodarczej działalność wykonywana przez osobę fizyczną, której przychód należny z tej działalności nie przekracza w żadnym miesiącu 50% kwoty minimalnego wynagrodzenia, o którym mowa w ustawie z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (Dz.U. z 2017 r. poz.847 oraz z 2018 r. poz. 650), i która w okresie ostatnich 60 miesięcy nie wykonywała działalności gospodarczej.
Mysle wciąż nieustannie i tyle co jest za tyle jest też przeciw. Już maż ma firmę wiec wiem jak to wyglada od zaplecza. Jedna stała pewna pensja jednak czasem ratuje tyłek. Z drugiej strony z obecnej pracy przestalam czerpac satysfakcję wiec tak wisze pomiedzy
kurcze ale mi dziewczyno dałaś powera !! dzięki – teraz nie ma wymówek, trzeba działać i próbować aż do skutku – serdeczne dzięki – Dolores
Pewnie, do dzieła! Trzymam kciuki.
Chciałabym kiedyś mieć swoją firmę. Te zmiany jeśli wejdą chyba mnie ostatecznie przekonają żeby spróbować.
Trzymam kciuki, powodzenia!